czwartek, 3 lutego 2022

,, ... I nie przejmuje się Prawdą. Tutaj powstanie nowa." Opowiadanie inspirowane powieścią Stefana Żeromskiego

    Trwa okres rusyfikacji w szkołach i gimnazjach polskich pod zaborem rosyjskim. W jednym z takich gimnazjów, spod sklepienia korytarza, na uczniów spoglądają personifikacje szczęścia i pecha.

- Polakowski, do mojego gabinetu. Natychmiast! – mówi jeden z nauczycieli do jednego z uczniów.

- Ten to ma pecha – Pech się odzywa.

- Szczęścia to oni też nie mają – odpowiada Szczęście. – I nie chodzi mi o uczniów. No, w każdym razie nie tylko o nich. Nauczyciele mają przechlapane. Są zmuszani do rusyfikacji tych biednych dzieci. Oczywiście niektórym się to podoba…

- Co to ma znaczyć, Polakowski?! – na całym korytarzu słychać głos z gabinetu nauczyciela.

- …Mogą znęcać się nad uczniami.

- Wielki pech – dorzuca pech. – Tego Polakowskiego prawdopodobnie czekają dwie drogi; albo nauczyciele będą się nad nim znęcać coraz bardziej i bardziej, albo koledzy się od niego odwrócą i zostanie sam. Wtedy łatwiej będzie go zrusyfikować. Pewnie polegnie w tej walce.

- Ale tobie się to podoba? – bardziej stwierdza niż pyta szczęście.

- Nie.

- Przecież jesteś Pechem.

- Tak, ale nie chodzi o to, żeby ludzie mieli pecha. Chodzi o to, żeby we mnie wierzyli. Personifikacja może istnieć tylko dzięki wierze w zjawisko.

- Prawda – odpiera Szczęście.

- Ktoś mnie wołał? – obok pojawia się kobieta w białej, greckiej szacie. Trzyma grubą książkę oprawioną w skórę.

- Nie, wybacz – szybko odpowiada Szczęście.

- Nie szkodzi. Co tu robicie?

- Obserwujemy rusyfikowanych polskich uczniów – wyjaśnia Pech.

- Tak, rusyfikacje, wojny, zabory… smutna prawda – rozpacza Prawda. – W ogóle mi się to nie podoba. Nauczyciele opowiadają uczniom swoją prawdę. Ale to są kłamstwa. A jeśli ludzie będą wierzyć w same kłamstwa, to nie pozostanie dla mnie na świecie miejsca.

- Współczujemy – zapewnia Szczęście.

- Nie ma czego – oświadcza mężczyzna, który pojawia się obok.

Jest ubrany w futro z niedźwiedzia. Na głowie ma czapkę uszatkę z radziecką, gwiazdką.

- Kim jesteś? – pyta Pech.

- Jestem Rusyfikacja. I nie przejmuje się Prawdą. Tutaj powstanie nowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dużo wolnego czasu - nowe możliwości.

Zapraszamy do poetyckiej parafrazy tekstu Szymborskiej. Autorem jest Mateusz z kl. 7.  MOŻLIWOŚCI Wolę kino Wolę papugi Wolę piłkę nożną niż...